Po południu [rzyszłą do mnie Sophie.
- Cześć Bello. Przyszłam zobaczyć tego kotka - uśmiechnęła się szeroko. Wyglądała mi na sympatyczną osobę.
- Cześć, Sophie! - przejęłam od niej radosną energię - Chodź, zaprowadzę cię do niej.
Przeszliśmy z biura schroniska do budynku zrobionego z myślą dla kotów -
jak ja to nazywam : "kociarni". Tutaj nie ma boksów, są tylko pokoje,
aby było cicho i spokojnie, koty mają własną przestrzeń, ale na dworze
mogą pobawić się razem.
Przeszliśmy na koniec budynku, gdzie w pokoju numer 23 była tabliczka :
Kotka Roxana, małe ; kotka Sophie, kocurek Kazar i kocurek Zack.
Weszliśmy do środka i wszystkie cztery pary oczu zostały skierowane w naszą stronę.
- Który to? - spytała Sophie zabawnie, rozglądając się - Mają tutaj luksus!
- Mam taką nadzieję - uśmiechnęłam się i zawołałam kotkę po imieniu.
Podałam ją Sophie, a ta wzięła mruczącą kulkę na ręce. Inne koty
patrzyły przez chwilę na rozwój wydarzeń,ale po chwili znowu zajęły się
swoimi sprawami - Usiądźmy na sofę - zaproponowałam. Sofa na szczęście
nie kryła "prezentów".
- Jaka mruczy! - Sophie drapała maleństwo delikatnie za uchem.
- Lubi pieszczoty - przyznałam - Ma dopiero jakieś 6 tygodni. Wiem, że
kotki mogłyby być już adoptowane, jednak w moim schronisku zawsze
zwierzęta muszą zostać 2 tygonie, abym mogła je przebadać, wyleczyć z
ewentualnych chorób. Wszystkie kotki chciałabym nauczyć czystości,
wychodzenia na dwór, nie drapania mebli w domu, nie oddalania się na
dużą odległość od domu oraz inne takie. Oczywiście, jeżeli chcesz,
możesz sama ją nauczyć, choć za pierwszym kotkiem nie radziłabym tego -
uśmiechnęłąm się przyjacielsko.
Rozmawiałyśmy o niej jeszcze godzinkę, trochę o innych kotkach, kiedy przypomniało mi się kilka pytań, których nie zadałam.
- Sophie, musisz mi odpowiedzieć tylko na jeszcze kilka pytań :
- Miałaś kiedyś kota, albo dorastałaś w ich towarzystwie?
- Czy na długo wychodzisz z domu?
- Będziesz miałą dużo czasu, miłości i uwagi, aby poświęcić ją kotowi?
- Myślisz, że w przyszłości będzesz mieć jeszcze jakiegoś kota, albo inne zwierze?
- Masz już inne zwierze w domu, na przykłąd psa?
- Znasz podstawowe choroby kotów? (jakby co, mogę cię z tego poduczyć)
- Masz wszystkie potrzebne rzeczy dla kota? (jeżeli nie, mogę ci je dać)
- Będę musiała również przyjść do ciebie i zobaczyć, czy masz dobre
warunki na trzymanie kota. Wiesz, że to duża odpowiedzialność, ale w
pełni ci ufam. Ale tak dla formalności, masz dom? Bo doszły mnie słuchy,
że mieszkasz w szałasie... Więc odpowiedz mi na wszystkie pytania,
dobrze?
Czekam na odpowiedź Sophie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz