nie podobał mi sie ten cały Danieeel... cały czas podrywał MOJĄ Lune... postanowiłem że jak jeszcze raz zacznie ją podrywać to będe musiał z nim pogadać. tym czasem poszedłem do domu Luny. otworzyła już po pierwszym dzwonku. popatrzyła na mnie. miała dziwną mine. to na pewno oznaka miłości- pomyślałem. wpadłem i klękłem przed nią.
- wyjdziesz za mnie?- zapytałem
teraz czekam na odpwoeidź
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz