wtorek, 28 lutego 2012

Od Nike`a

No więc widziałem że Dianie ulżyło gdy się urodziła jej następna siostra i nie będzie wojny.Więc zaprosiłem ją na tańce.Ślubu żadnego nie było i tańców też ale mogliśmy by sobie potańczyć przy muzyce naszego "nowego zespołu"więc wyszłem do Diany:
-Hej przepraszam za moje zachowanie i czy wyjdziemy razem na tańce?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz