Gotowałam obiad,kiedy podeszła Milly.
-Wyprowadzam się.Mam już swój dom.-oznajmiła.
-Naprawdę?-zapytałam cicho.
-Tak,już się spakowałam.Wpadnę za kilka dni.-powiedziała i wypadła z torbami.Ja dalej gotowałam obiad.Wtedy przyszła Becky.
-Mamo,przekonaj Roxanę.Jak jestem za stara dla syna Louis,to będę partnerką dla kogoś innego.-powiedziała.
-Becky,czemu chcesz odejść?-zapytałam.
-Bo źle się tu czuję.Jestem tu od 19 lat,a nikogo nie znam.-powiedziała i ze złością trzasnęła drzwiami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz