środa, 29 lutego 2012

Od Belli

Przyszła do mnie Violetta.
-Hej Bella, masz może jakiegoś zwierzaka do oddania?- zapytała.
- Wszystkie, które są w schronisku! - odpowiedziałam ze śmiechem - Pokaże ci zwierzaka, który jest tutaj od bardzo dawna, i nikomu nie przypadł do gustu - skierowaliśmy się do wydziału dla nieznanych istot. Podeszłam do jednej z klatek z wybiegami i pokazałam istotę Violettcie - To jest smoczek :





Kiedy dorośnie będzie wyglądać tak :







Nikt jeszcze nie chciał się nim opiekować, a kiedy urośnie, nie będzie tutaj dla niego miejsca - w tej chwili smoczek rzucił się na szybę i zazgrzytał zębami - trzeba go nauczyć się zachowywać, kiedy jest jeszcze mały. Kiedy dorośnie, nie będzie można na niego wpłynąć.
- A dorośnie mając ile lat...? - zapytała dziewczyna.
- Hmm... Około trzech-czterech. Teraz ma rok... - spojrzałam na smoka, który poszedł do kąta i przycupnął tam - podoba ci się? - zapytałam - A, mam dla ciebie propozycję... Czy chciałabyś pracować w schronisku?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz