Trzymałam na rękach Mike`a, kiedy przyszedł Nike.
-Hej przepraszam za moje zachowanie i czy wyjdziemy razem na tańce?- zapytał
- No jasne!- powiedziałam- widzimy się o 8.
- Dobra. To do zobaczenia- powiedział i wyszedł. Miałam 4 godziny, więc wyszłam z rodzeństwem an spacer. Nie mogłam wziąć Layli, bo byli goście, więc wzięłam tylko chłopców. Po spacerze. Poszłam się szykować. Ubrałam sukienkę., umalowałam się i ubrałam. O 19.50 przyszedł Nike
- Hej. Ślicznie wyglądasz.
- Hej. Dzięki- uśmiechnęłam się. Zapowiadał się wspaniały wieczór.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz