niedziela, 26 lutego 2012

Od Felix`a

Szedłem właśnie ścieżką gdy wpadłem na Rakel.
-Hej-powiedziałem i się uśmiechnąłem
-Heeej-powiedziała wpatrzona we mnie.
Zrozumiałem czemu. Pewno podświadomie użyłem jednego ze swoich uśmiechów. (jeśli się uśmiechnę potrafię manipulować ludźmi)
-Emmm...jak się nazywasz?-zapytałem i spoważniałem
-Yyyyy...Rakel-
-Aha , ja jestem Felix
-No...ja już muszę iść...
Powiedziała i poszła. Muszę przyznać, że jest bardzo ładna i wydaje się być miła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz