Podszedłem przed ślubem do Dev:
-mam taki pomysł może zawiozę cię do ołtarza?
-tak świetny pomysł
-a tak przy okazji będziesz mnie ujeżdżać?
-hmm..w sumie to czemu nie
-cieszę się
-a co myślisz o Astrid?
-jest fajna tylko nie miałem okazji się z nią lepiej poznać
-no to idź do niej
-ok
U Astrid:
-hej ładną masz córkę
-aha...
-sorry może poznamy się lepie bo nie mieliśmy okazji wcześniej
-ok
-ja jestem Demon jestem ogierem fryzyjskim i jestem championem
-ja jestem Astrid
-fajnie to cześć
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz