Byłam w niebo wzięta. Byłam z Danielem!
Leżałam na łóżko w moim pokoju i myślałam. Po jakimś czasie wyszłam się
przejść. Kiedy szłam usłyszałam dudnienie w ziemię. Odwróciłam się i
zobaczyłam za sobą rozpędzone stado karibu. Rzuciłam się w krzaki by
mnie nie stratowały. Kiedy przebiegły zobaczyłam za nimi wilki. 'ta oni
sobie polują A JA MUSZE OKRYWAĆ SIĘ W KRZAKACH! MUSZĄ BYĆ
OSTROŻNIEJSZE"-pomyślałam. Wyszłam z krzaków i otrzepałam sobie
sukienkę. Poszłam dalej. Za jakieś kilka kroków zobaczyłam na poboczu
ścieżki karibu. podeszłam do niego i zobaczyłam że ma złamaną nogę.
Zwierze było wystraszone. postanowiłam się nim zająć. Wyglądało ono tak
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz