Byłam nowa i byłam głodna. Poszłam coś upolować. Zobaczyłam stado
karibu. Zaczai łam się w krzakach i obserwowałam je. Gdy zobaczyłam że
jedna się oddaliła podeszłam bliżej niej. Nie widziała mnie. Gdy prawie
do mnie podeszła zaatakowałam ją. Zaczęła uciekać z resztą stada. Gdy
prawie ją miałam zaatakował mnie samiec. Wyrzucił mnie w powietrze i
upadłam jakieś 6 metrów od niego. Postanowiłam zrezygnować z polowania i
wstałam. Już się wycofywałam jak znów mnie zaatakował. Tym razem
upadłam na niego. Zaczął wierzgać. Upadłam i nie ruszałam się by znów
mnie nie zaatakował ale też dlatego że mnie łapa bolała. Oddaliły się a
ja spróbowałam wstać. Strasznie bolała mnie łapa więc położyłam się
trochę dalej pod kamieniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz