niedziela, 25 marca 2012

Od Diany

Byłam taka szczęśliwa! No i- wyczerpana! Dzieci dawały mi popalić. Nie wiem, czemu, ale w tym samym czasie chciały jeść... Dallas miał dużo roboty w pracy, ale pomagał mi jak mógł. Ja osobiście byłam wykończona, a opiekowałam się tylko domem i dziećmi,a  co dopiero Dallas? Miał tyle rzeczy do zrobienia: praca, dom, dzieci i jeszcze znalazł czas żeby mnie zabrać do restauracji!
Wpadłam na pewien pomysł. Dallas, zanim zaczęliśmy się spotykać, strasznie lubił takie "męskie wypady" nad jezioro albo do lasu. Poszłam, więc do Kevin`a.
- No... hej, braciszku- zaczęłam
- Hej, siostrzyczko. Co się stało?- zpytał
- Mam dla cb propozycję: Może zorganizujecie sobie jakiś męski wyjazd? Ty, Max, Dallas, Aragon, Mike, Xen, Mark i Ever.
- Świetny plan! Zaraz napiszę do chłopaków- powiedział i wysłał Max`owi, Dallas`owi, Aragon`owi, Mike`owi, Xen`owi, mark`owi i Ever`owi takie listy:
" <imię>,
Diana dała mi pomysł żebyśmy się wybrali na "męski wypad". Co ty na to? Jeśli tak to oto mój plan wyjazdu:
1. Wyjeżdżamy o 7 rano
2. O 8 jesteśmy pod lasem i rozbijamy namioty
3. Łowimy sobie spokojnie
4. Posiłek
5. Idziemy pobiegać i inne takie.
6. Spanie
7. Sprzątamy po sobie
8. Wyjazd o 10
9. Jesteśmy na miejscu o 11.
Odpisz szybko,
Kevin"
Potem poszłam od razu zapytać się Dallas`a, czy się zgadza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz