Starałam się unikać Zack'a w dzień.Dopiero w nocy usiadłam na plaży i rozmyślałam.
-Co ty o tym sądzisz piesku?-zapytałam mojego oddanego
towarzysza.Zaszczekał tylko."Muszę coś zrobić,myśleć
pozytywnie."-myślałam.Postanowiłam otworzyć kawiarnię.
-Lepsze Czasy.-mruknęłam.Pobiegłam do domu.Nie daleko był jakiś stary lokal.Odnowiłam go z zadziwiającą prędkością.
W środku
Potem wydrukowałam ogłoszenia:
Przyjmę do kawiarni Lepsze Czasy pracownika/cę.Stanowisko-barman.Zgłaszać się do Beatrice.
Potem myślałam dalej o propozycji Zack'a.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz