piątek, 27 kwietnia 2012

Od Zack`a

Teraz miałem pewność, że kocham Beatrice - ale nie wiedziałem, czy ona też czuje to do mnie. Postanowiłem zaryzykować. Wyhodowałem kilka kwiatów i pierścionek
Zebrałem je w bukiet i pierścionek i wybrałem się do Beatrice. Zapukałem i otworzyła mi ona.
- Mogę wejść? - zapytałem.
- Tak, proszę - weszliśmy do jej domu - O co chodzi?
- Ja... - nie wiedziałem jak zacząć, więc nie owijałem w bawełnę. Wyciągnąłem bukiet i pierścionek i zapytałem się - Będziesz ze mną? Wyjedziesz za mnie?

Czekam na odpowiedź.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz