poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Od Costy Bravy

Właśnie się ubierałam
Kiedy usłyszałam pukanie do drzwi,stał za nimi Artur.
-Już wychodzę.Założyłam buty i wyszłam z domu. Kiedy wyszłam Artur dziwnie się na mnie popatrzył
-Coś nie tak?-zapytałam
-N...nie w...ręcz przeciwnie- powiedział
-Porostu wyglądasz... cudownie!-powiałem- nawet więcej niż cudownie!
-Dziękuje- powiedziałam lekko się rumieniąc
-To chodźmy już-powiedziałem.
Wyszliśmy. Kiedy dotarliśmy na miejsce Artur podszedł do lady:
-Dobry Wieczór- przywitał się.
-Dobry Wieczór w czym mogę pomóc?
-Proszę o stolik dla dwojga.
-Dobrze już pokazuje,
Havana pokazała nam pięknie przystrojony stolik.Zamówiliśmy dania i napoje.Po 2 h spędzonych w restauracji.Wyszliśmy z niej.Była piękna noc.Kiedy Artur odprowadził mnie do domu.Pożegnaliśmy się właśnie otwierałam bramkę kiedy Artur podbiegł do mnie i pocałował mnie.Po chwili powiedział
-Costo Bravo czy zgodziłabyś się być moją dziewczyną?-zapytał.
-Tak.Po czym Artur podniósł mnie i pocałował.
-Chodź..Zaciągnęłam go do domu nikogo nie było w środku więc mieliśmy cały dom do dyspozycji.
Weszliśmy i zaczęliśmy się całować zaciągnęłam go po schodach na górę do  mojego pokoju.
-Może coś więcej.Zapytałam z uśmiechem.Po czym przeszliśmy do konkretów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz