piątek, 27 kwietnia 2012

Od Williama

Nareszcie w domu. Jest nowy chłopak Mason. Od razu razem z Roranem i Oliverem wyciągnęliśmy go na ryby. Mieliśmy niezłe branie. Później złowione przez nas ryby upiekliśmy nad ogniskiem. Następnie jeszcze pograliśmy w koszykówkę. Potem bawiliśmy się jeszcze w podchody. Ja i Mason, kontra Roran i Oliver. Gdy wróciliśmy do domu ulotniłem się i poszedłem na strych. To najlepsze miejsce w całym sierocińcu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz