Kiedy siedziałem z Klarą i oglądaliśmy gwiazdy dostałem wiadomość
telepatyczną od Izki "natychmiast przyjdz do mnie! jestem niedaleko
waszego domu przy wielkim dembie! masz przyjść teraz i to najszybciej
jak morzesz! nasz plan ma sie udac! a się nie uda bo ta Meg mi uciekła i
pobiegła do Rafaela! ona wie że ja ją scigam! wie o nas Aki! szybko bo
sama ich tam pozabijam!!". Wystraszyłem sie.:
-Klara... ja pójde na chwile po coś do picia- powiedziałem mijajac się z prawda- zaraz wracam skarbie
-dobrze ale szybko-powiedziała a ja już poszłem.
Biegłem jak najszybciej. Kiedy namiezyłem Ize poszłem do niej;
-co ty wyrabiasz!!?-nawrzeszczałem na nia
-ta cała Meg mi zwiała i obawiam się że teraz o wszyskim powie mojemu Rafaelowi!-powiedziała
-co?!! co ty chciałas zrodic?? zgupiałaś!!?
-likwiduje konkuręcje-powiedziała poprostu
-ej on nie jest twuj i nie będzie! on cię nie kocha!! i ty wiesz o tym!! a gdzie tak wogule Nataniel??
-jak smiesz?!!! ucisz się bo ciebie tez zabije!! Nataniel załatwia zlecenie które mu dałam-powiedziała
-co?!! jakie?-zaniepokoiłem się
-przykro mi-powiedziala i znikneła
Wystraszyłem się. Co ona robi?? co on teraz załatwia na jej zlecenie??-
te pytania niedawały mi spokoju. Próbowałem namiezyc gdzieś Nataniela
ale nigdzie go nie było. Prubowałem tez Izke ale po niej tez nie było
śladu. Postanowiłem zerknać czy z Meg i rafaelem wszystko w porządku.
Naszczęście im nic nie było. Postanowiłem wrócić do mojej ukochanej.
Kiedy dotarłem namiejsce zobaczyłem tam ich... . Nataniel trzymał Klarę a
Izka coś mówiła:
-zostawcie ją!!-rozkazałem wychodząc za drzew
-bo co??-krzyknął Nataniel
-mówiłam ze mi przykro-powiedziała Iza usmiechając sie- a nie jednak nie jest mi przykro-zaśmiała się
-zostawcie ją!!-powturzyłem- była umowa!!!
-była umowa że nikomu nic nie powiesz i nikt się nie dowie ale
powiedziałeś jej a Meg dowiedziała się i pewnie dowiedza się też Matt i
rafael więc umowa zerwana!-krzyknęła Izka
-prosze zostawcie ją!-poprosiłem
-niema mowy
-Iza przecież jesteśmy najleprzymi przyjaciułkami!!-powiedziała słabym głosem Klara
-poprawa byłyśmy najleprzymi przyjaciułkami!! to sie zmieniło!!!
-zostaw ja a weź mnie!-poprosiłem
-hmm... interesująca poropozycja ale nie!! Nataniel nie ociągaj sie
załatw to i spadamy!!-powiedziała a Nataniel już szykował się do zabicia
Klary ale rzuciłem się na niego
-co ty wyrabiasz masz przestać!!!-krzyknęła Iza kiedy Nataniel upadł
-Aki!!-powiedziała Klara i zemdlała
-zostaw ją w spokoju ja i resztę i wynoście się!!-rozkazałem Izie
-bo co??!-zadrwiła- zadrapiesz mnie?! jestem nieśmiertelna!!-powiedziała
ze smiechem- dobra dosyć zawadzasz nam więc trzeba się tez ciebie
pozbyć!-powiedziała i rzuciła się na mnie z Natanielem. Prubowałem
walczyć z nimi ale nie dałem rady.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz