Siedziałem w swoim pokoju, przyszedł Devon.
-Mason, co się stało.? -zapytał
-Paulina znowu była u niego i znowu to robili.- powiedziałem.
-Ale wiesz ze ona jest gwałcona.?
-Co?!- zagrzmiałem
-Tak, Edward nie może się z tym pogodzić, więc....
Spotkałem po drodze Mikeylę.
- Hey, Mason - powiedziała, uśmiechając się.
- Hey, Mikeyla... Pogadamy potem. Biegnę przeprosić Paulinę. - powiedziałem i dobiegłem.
- Dlaczego mi nie powiedziałaś, że on ci to robi?- zapytałem.
- A ty skąd wiesz? - zapytała Paulina.
- Devon mi powiedział... Dlaczego mi nie powiedziałaś? Zabije tego GNOJA!!! ROZUMIESZ?!!! - krzyknąłem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz