Po tym jak wszystko opowiedziałam Rafaelowi. Do domu wpadła Klara z
Akim. Ja już tego wszystkiego nie pojmowałam. Raf kazał mi stać blisko
nich. Ale po co? Przecież umiem o siebie zadbać! Potem poszłam z nim na
Noc Spadających Gwiazd. To była chyba jedyna chwila kiedy mogłam od
wszystkiego odpocząć. Gdy gwiazdy zaczęły spadać Raf złapał dla mnie
jedną, a potem odprowadził do domu. W domu nie miałam zamiaru spać. Po
tym wszystkim co się dziś stało byłam przerażona.
W domu czułam się dziwnie. Myśl o tym, że była tu Izka wprawiało mnie w
dreszcze. Nie mogłam zasnąć, więc poszłam nad wodospad. Ten sam, nad
który przyprowadził mnie Rafael. Usiadłam na jednym z drzew i
przyglądałam się gwiazdą. Myśli buzowały w mojej głowie. Nie mogłam
sobie tego wszystkiego poukładać. Wtedy przed moimi oczami przemknęła
jakaś postać. Nie zdążyłam nawet uciec, bo to COŚ mnie zaatakowało od
tyłu. Zwijałam sie z bólu. Nie mogłam sie ruszać, więc nie miałam innego
wyjścia jak tam zostać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz