czwartek, 24 maja 2012

Od Kylie

Szłam sobie przez polankę w lesie i obserwowałam Nimbusy, czy jak się nazywają te chmury. Jedna wyglądała jak anars niepospolity! Anars to zwierzę, które hasa po łąkach jako duch, ale mało kto w nie wierzy.
Nagle się potknęłam i upadłam. To pewnie anars, pomyślałam. Spojrzałam za siebie i zobaczyłam Kay`a leżącego bez ruchu.
Szybko pobiegłam do Roxany,a ona wzięła go do pokoju Veny, gdzie już leżał Kevin.
- Widziałaś coś niezwykłego?- zapytała Roxana.
- Nie. Ale to pewnie sprawka anarsu niepospolitego -powiedziałam z przekonaniem
- Czego...?
- Ducha łąki. - powiedziałam - Zabiera ludziom dusze!
- Taaak... Jasne. Dzięki, Kylie - powiedziała, a ja wyszłam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz