Ucieszyłem się kiedy Mikeyla powiedziała tak. To nic nie znaczyło, ale podobała mi się. Dziwne że Mason się do mnie wprowadził.
-Mason, co się stało.?
-Paulina znowu była u niego i znowu to robili.
-Ale wiesz ze ona jest gwałcona.?
-Co?!
-Tak, Edward nie może się z tym pogodzić, więc....
-Dzięki
Wybiegł z domu, a ja pojechałem do Mikeyli...
-Hej
-Hej
-Musisz ze mną gdzieś pojechać...
-Ok
Jechaliśmy
jakieś 30 min. Pojechaliśmy do magicznego jeziorka. Podeszliśmy do
niego, ale ja musiałem wejść do niego by zmienić się już na zawsze. Po
chwili wyglądałem tak:
Chwilę później
poszliśmy na piknik. Nwm czm, ale ciągnęło mnie to niej by ją pocałować.
Tak też zrobiłem. Pocałowałem ją namiętnie i przeszedłem do konkretów.
Po tym chciałem jej coś powiedzieć.
-Wiem że Noc
Spadających Gwiazd jest dopiero wieczorem, ale muszę się zapytać. Kocham
cię i nie chciałbym cię stracić. Jesteś zbyt urocza na Mason'a.
Zostaniesz moją dziewczyną.?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz