poniedziałek, 21 maja 2012
Od Maron`a
Pojechałem na motorze do schroniska aby wziąć jakieś zwierze ale gdy tam
wszedłem nie widziałem nawet myszy więc wszyedłęm i pojechałem domu
wziąłem gitarę ,pojechałem
do lasu, położyłem się pod pniem drzewa i zaczołęm grać, w pobliskich
wioskach już mało ludu i nie mam co robić po głowie chodzi mi tylko co
tu robić.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz